Zasady przycinania tui – o czym pamiętać?

Tuje ogrodowe, nazywane też zamiennie żywotnikami, to jedne z najpopularniejszych iglaków. Za duże zainteresowanie nimi odpowiada m. in. ich atrakcyjny wygląd i łatwość formowania. Jednak przycinanie tui ma na celu nie tylko nadanie im ciekawej formy. Regularne wykonywanie tej czynności stymuluje wzrost całej rośliny. Staje się ona gęstsza, co pozwala na szybsze i łatwiejsze stworzenie żywopłotu czy „rzeźby” o nietypowym kształcie. Więcej o tworzeniu żywopłotów z iglaków i nie tylko przeczytasz w artykule: Jakie iglaki i krzewy na żywopłot?

W czasie przycinania można łatwo też usunąć stare i obumarłe gałęzie, a także skontrolować ogólny stan iglaka. W razie konieczności pozwoli to szybko zareagować, by ratować go przed całkowitym zniszczeniem np. przez grzyby czy szkodniki.

Zaleca się, aby przycinanie tui było wykonywane maksymalnie trzy razy do roku. Najlepiej robić to wiosną, już po tym jak minie ryzyko przymrozków. Najczęściej wskazuje się marzec lub kwiecień. Kolejny raz można je wykonać latem, w czerwcu lub lipcu. Ostatnie cięcie tui powinno być wykonane najpóźniej w sierpniu. Pozwoli to roślinom zregenerować się przed zimą. 

Jeżeli tuje zostały dopiero zasadzone w ogrodzie, wstrzymaj się z ich przycinaniem na jakiś czas. Wskazuje się, że drzewko czy krzew przeznaczone do formowania powinno mieć co najmniej rok i być dobrze ukorzenione. Jeżeli chodzi o wysokość nasadzenia, nie zaleca się przycinania tui mniejszych niż 1,5 m (z wyjątkiem odmian karłowych). Pamiętaj, że różne odmiany tui i innych iglaków mogą mieć nieco odmienne zalecania co do formowania czy pielęgnacji.

Warto wiedzieć:

Przed rozpoczęciem prac, sprawdź także pogodę, jaka będzie w dniu planowanego formowania żywotników. Unikaj dużych opadów deszczu, ale też mrozów. Zwiększy to komfort pracy, ale i zminimalizuje ryzyko uszkodzenia świeżo podcinanych roślin.

Więcej informacji dotyczących pielęgnacji iglaków, w tym żywotników, znajdziesz m.in. w artykule: Iglaki do ogrodu – pomysły i inspiracje.

Jeśli chodzi o przycinanie czubków tui, to można spotkać się z dwoma szkołami. Pierwsza z nich mówi o nieprzycinaniu czubków lub przycięciu ich dopiero w momencie, gdy iglak osiągnie określoną wysokość. Drugi sposób to cięcie czubka zaraz po zasadzeniu, aby roślina szybciej się rozrosła i lepiej zakorzeniła. Takie przycięcie wykonuje się co dwa – trzy lata.

Rosnące już kilka lat żywotniki chętnie są przycinane mocniej, aby zmniejszyć ich objętość czy wysokość, ale jednocześnie zagęścić roślinę. Warto tutaj jednak pamiętać, żeby jednorazowo nie wykonywać zbyt radykalnych przycięć, a ostateczne formowanie iglaka rozłożyć na kilka sezonów wegetacyjnych. Za każdym razem nie powinno się przycinać więcej niż ok. 1/3 – 1/2 długości pędu. Podczas ostatniego cięcia, jakie ma miejsce w danym roku, nie zaleca się skracać pędów więcej niż o 1–2 cm.

Przycinanie tui od dołu jest możliwe, jednak nie służy ono zagęszczeniu rośliny. Całkowicie odcięte gałęzie nie będą odrastały. Tego rodzaju czynność zaleca się więc w sytuacji, gdy dolne gałęzie są suche. Możesz to też zrobić, gdy chcesz formować żywotnik, tak aby gałęzie zaczynały wyrastać nieco wyżej.

Jeśli zdecydujesz się na zlecenie przycięcia tui zewnętrznemu wykonawcy, musisz liczyć się z szacunkowym kosztem ok. 12-20 zł za metr bieżący. Cena może różnić się w zależności od wysokości tui oraz tego, jak mocno mają one być przycięte.

Prawidłowo wykonane przycięcie tui sprawi, że rośliny będą się ładnie rozrastać. Wykonanie cięcia w odpowiednim czasie pozwoli żywotnikom odpocząć i zregenerować się do następnego sezonu. Dlatego też prace związane z przycinaniem i formowaniem żywopłotów oraz pojedynczo rosnących drzew czy krzewów warto zlecić specjalistom. Posiadają oni bowiem odpowiednią wiedzę i umiejętności, a także dysponują profesjonalnym sprzętem.